Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ca 404/23 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy we Włocławku z 2024-11-06

Sygn. akt I 1 Ca 404/23

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Aleksandrowie Kujawskim uwzględniając częściowo powództwo podwyższył z dniem 11 kwietnia 2023 r. alimenty zasądzone od pozwanego M. W. (1) wyrokiem tegoż Sądu z 25 lipca 2016 r. w sprawie sygn. akt III RC 280/15 na rzecz małoletniej wówczas powódki W. W. (1) z kwoty po 900 zł do kwoty po 1200 zł miesięcznie (pkt 1) oraz na rzecz małoletniej powódki M. W. (2) z kwoty po 500 zł do kwoty po 700 zł miesięcznie (pkt 2) płatne do rąk ich przedstawicielki ustawowej do 15 dnia każdego miesiąca z góry z ustawowymi odsetkami w wypadku zwłoki w płatności którejkolwiek z kwot i oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 3). Orzekając o kosztach postępowania ,,zwolnił pozwanego od uiszczenia opłaty od pozwu” obciążając zarazem Skarb Państwa nieuiszczonymi kosztami sądowymi (pkt 4), zaś koszty zastępstwa procesowego zniósł wzajemnie (pkt 5). Nadto wyrokowi w punkcie 1 i 2 nadał rygor natychmiastowej wykonalności (pkt 6).

Apelację od powyższego wyroku wniosły zarówno powódki jak i pozwany.

Powódki zaskarżyły wydany wyrok w części, tj. w punkcie 3 w zakresie, w jakim Sąd oddalił żądanie podwyższenia alimentów ponad kwotę 1200 zł miesięcznie na rzecz W. W. (1) i ponad kwotę 700 zł na rzecz M. W. (2) oraz w punkcie 5. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciły naruszenie zarówno przepisów postępowania jak prawa materialnego. W ramach pierwszej grupy zarzutów wskazały na uchybienie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny materiału dowodowego przejawiającej się w pominięciu:

- istniejących kosztów utrzymania W. w postaci: środków piorących - 150 zł miesięcznie i refleksologii - 480 zł miesięcznie (120 zł za wizytę tygodniowo), który zaczął być ponoszony od września 2023 r., jak również kosztów utrzymania M. w postaci: wizyt u dermatologa - 280 zł miesięcznie (od września 2023 r.), wymiany okularów co najmniej raz na dwa lata - 600 zł oraz wyjazdów na kolonie i obóz zimowy - 4000 zł rocznie,

- że pozwany nie wykorzystuje w pełni posiadanych możliwości zarobkowych i majątkowych, gdyż pomimo ukończenia studiów podyplomowych i podniesienia kwalifikacji zawodowych nie zmienił pracy na lepiej płatną, nadto nie osiąga dochodów z gospodarstwa adekwatnych do posiadanego areału, jak też nie osiąga dochodów z najmu lokalu w T.,

- że pozwany nie posiada decyzji ustalającej choćby częściową niezdolność do pracy, przez co nie ma podstaw do uznania, że ze względu na posiadane schorzenie nie można od ojca wymagać podjęcia dodatkowej pracy celem zaspokojenia zwiększonych potrzeb córek,

- że faktyczna sytuacja majątkowa pozwanego jest odmienna od tego co wynika z formalnie uzyskiwanych przez niego dochodów, na co wskazuje:

a)  posiadany przez niego majątek (lokal mieszkalny w T. i gospodarstwo rolne),

b)  nabycie mieszkania w T. (z posiadanych oszczędności wynoszących 120.000 zł, bieżących dochodów i rzekomej darowizny od brata w kwocie 100.000 zł),

c)  fakt, iż pomimo posiadania znacznego gospodarstwa rolnego nie widzi potrzeby wykorzystania go do uzyskania dochodów,

d)  nie pobiera od swojego brata czynszu dzierżawnego (mimo że to on rzekomo prowadzi gospodarstwo rolne i pobiera z niego pożytki) oraz sam uiszcza czynsz dzierżawy,

e)  pozwany posiada możliwości do przekazywania 1500 zł rocznie na pokrycie kosztów rehabilitacji W. oraz inne dobrowolne wpłaty na rzecz córek, jeśli wskazywane przez niego koszty utrzymania znacznie przekraczają uzyskiwane formalnie dochody,

f)  zdecydował się na powiększenie rodziny, mimo że wskazywane dochody nie wystarczają na pokrycie deklarowanych kosztów utrzymania pozwanego,

- że to nie na dziadkach macierzystych czy nowym partnerze matki spoczywa obowiązek alimentacyjny względem powódek, ale na pozwanym. Ponadto Sąd błędnie:

- dał wiarę zeznaniom pozwanego co do jego możliwości majątkowych i zarobkowych, w sytuacji gdy sam stwierdził, że mijał się on z prawdą w zakresie nieuzyskiwania żadnych dochodów z ziemi rolnej, a w poprzedniej sprawie o alimenty zataił posiadane oszczędności,

- odmówił wiary zeznaniom A. M. w zakresie części kosztów utrzymania córek, w sytuacji gdy znajdują one odzwierciedlenie w pozostałym materiale dowodowym.

Zarzuciły też niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenia że:

- koszt zakupu odzieży dla W. wynosi 300 zł miesięcznie, w sytuacji gdy musi być przebierana kilka razy dziennie, przez co ubrania ulegają szybszemu zużyciu,

- koszt zakupu paliwa na potrzeby W. wynosi 200 zł miesięcznie, jeśli dziecko samodzielnie nigdzie się nie porusza, wymaga nie tylko codziennego dowożenia do szkoły, ale i do różnych specjalistów i lekarzy,

- do zakresu alimentacyjnego należy zaliczyć koszt opiekunki jedynie w kwocie 200 zł miesięcznie, gdyż 1200 zł uiszczają dziadkowie, podczas gdy fakt pokrywania przez nich tego wydatku nie powoduje, że nie może zostać doliczony do kosztów utrzymania W.,

- raty zaciągniętego przez pozwanego kredytu na zakup gospodarstwa powinny wpływać na pomniejszenie dochodów uzyskiwanych z ziemi rolnej,

- miesięczne dochody pozwanego wynoszą około 5007,34 zł, podczas gdy wynoszą one co najmniej 6000 zł netto miesięcznie,

Z kolei naruszenia prawa materialnego powódki upatrywały w obrazie art. 135 § 1 k.r.o. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie zakresu alimentacyjnego nieadekwatnego do faktycznych możliwości zarobkowych i majątkowych pozwanego oraz usprawiedliwionych potrzeb powódek, mimo iż:

- z ustaleń wynika, że zaspokojenie niektórych potrzeb powódek wiąże się obecnie z pokryciem kosztów dwukrotnie wyższych niż w dacie ostatniego orzeczenia o alimentach,

- zasądzona kwota alimentów na W. pokrywa zaledwie 40 % kosztów utrzymania ustalonych przez Sąd i około 28% faktycznych kosztów utrzymania dziecka,

- zasądzona kwota alimentów na M. pokrywa zaledwie 29 % kosztów utrzymania ustalonych przez Sąd i około 23% faktycznych kosztów utrzymania dziecka,

- zasądzona kwota alimentów na powódki stanowi zaledwie 32 % dochodów samego pozwanego, co w kontekście zupełnego braku zaangażowania ojca w proces utrzymania, wychowania i leczenia dzieci należy uznać za znacznie zaniżone.

Zarzuciły również naruszenie art. 135 § 2 k.r.o. poprzez przyjęcie, że zasadnym jest obciążenie obojga rodziców obowiązkiem alimentacyjnym w postaci świadczeń pieniężnych na rzecz powódek, w sytuacji gdy matka wypełnia go w całości poprzez osobiste starania o utrzymanie i wychowanie dzieci, zaś pozwany wypełnia obowiązek alimentacyjny w zasadzie wyłącznie poprzez świadczenia pieniężne i nie czyni osobistych starań o ich utrzymanie lub wychowanie, ani nie angażuje się w proces leczenia W., tym samym winien pokrywać 100 % jej kosztów utrzymania oraz co najmniej 80 % kosztów utrzymania M..

W oparciu o powyższe zarzuty powódki domagały się zmiany wyroku w zaskarżonej części poprzez podwyższenie alimentów od pozwanego na rzecz W. W. (1) do kwoty po 2000 zł miesięcznie i na rzecz M. W. (2) do kwoty po 1000 zł miesięcznie oraz rozstrzygnięcie o kosztach zastępstwa procesowego stosownie do wyniku sprawy. Wniosły też o zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Natomiast pozwany zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w części, tj. w punkcie 1, 2 i 6. Wydanemu orzeczeniu zarzucił: naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 i 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na nieprawidłowym:

- określeniu kosztów utrzymania W. co do kosztów zakupu obuwia - 50 zł (gdyż wskazywano, że łączny koszt obuwia i odzieży to 150 zł), wyżywienia 700 zł (które powinny wynosić nie więcej niż 600 zł), a także kosztów które nie powinny być wliczone prądu 87,50 zł, gazu 47,50 zł, internetu 25 zł, telewizji 25 zł. Zatem koszt utrzymania W. powinien zostać określony maksymalnie na kwotę 2588,99 zł,

- określeniu kosztów utrzymania M. co do kosztów wyżywienia 700 zł (które powinny wynosić nie więcej niż 600 zł), korepetycji z matematyki 200 zł, angielskiego 166,66 zł i z chemii 250 zł (których ponoszenia nie udowodniono), a także kosztów które nie powinny być wliczone prądu 87,50 zł, gazu 47,50 zł, internetu 25 zł, telewizji 25 zł czy też paliwa 200 zł, środków czystości i kosmetyków ponad 50 zł. Zatem koszt utrzymania M. winien być ustalony maksymalnie na kwotę 1288,32 zł,

- ustaleniu wysokości dochodów pozwanego i przyjęcie, że uzyskuje on dochody z gospodarstwa rolnego, podczas gdy jest on jedynie formalnie właścicielem nieruchomości, którymi faktycznie zarządza i gospodaruje jego brat, a pozwany zaś nie posiada żadnych maszyn rolniczych i urządzeń do prowadzenia gospodarstwa rolnego i uprawy ziemi,

- nieuwzględnienie charakteru wzajemnych świadczeń pomiędzy pozwanym i jego bratem, polegających na uprawianiu przez niego gruntów stanowiących własność pozwanego, zamiennie udzielenia pozwanemu nieoprocentowanej pożyczki w kwocie 100.000 zł na zakup mieszkania, co uzasadniało brak pobierania od niego opłat z tytułu dzierżawy,

- uznaniu, że do kosztów utrzymania M. W. (1) nie można zaliczać kosztów utrzymania jego młodszych dzieci, podczas gdy obowiązek alimentacyjny względem córki M. i syna A. ma tożsamy charakter jak obowiązek alimentacyjny względem powódek, których koszt utrzymania wynosi 400 zł i koszt pampersów ok. 360 zł miesięcznie,

- ustaleniu, że pozwany posiada możliwości finansowe aby płacić alimenty w zwiększonej wysokości, podczas gdy biorąc pod uwagę jego faktyczne dochody w wysokości 3700 zł, obecne koszty utrzymania wynoszące (...)-2700 zł i uwzględniając zakres zobowiązań alimentacyjnych, brak możliwości podjęcia dodatkowego zajęcia, nie ma on możliwości majątkowych, aby uiszczać na rzecz powódek alimentów w podwyższonej wysokości,

- pominięcie że wzrost kosztów utrzymania wywołany inflacją dotknął nie tylko powódki, ale też pozwanego i jego rodzinę, przez co zmniejszyły się jego możliwości majątkowe,

- uznanie za zasadne podniesienie alimentów w stosunku do M. o 40% i W. o 33% z uwagi na wzrost potrzeb dzieci i inflację, podczas gdy od daty poprzedniego orzekania znacznie zmieniła się sytuacja pozwanego: urodziła mu się dwójka dzieci, względem których na pozwanym ciąży obowiązek alimentacyjny,

- nieustalenie sytuacji majątkowej matki powódek, prowadzącej wspólne gospodarstwo domowe z mężem, podczas gdy obowiązek alimentacyjny obciąża obojga rodziców, zaś kwestie dotyczące możliwości zarobkowych i majątkowych zostały w toku postępowania skoncentrowane wyłącznie na pozwanym,

- ocenie materiału dowodowego w zakresie oceny dowodów z:

a)  zeznań pozwanego w zakresie w jakim Sąd uznał, że mijał się on z prawdą wskazując, że nie uzyskuje dochodów z ziemi rolnej, jeżeli jest on jedynie formalnie właścicielem nieruchomości, kupionych w ramach programu dofinansowania dla młodego rolnika, po czym obowiązany był wykazać, że gospodarstwo rolne rozwija, zaś jego prowadzeniem zajmuje się brat, który ponosi wszelkie koszty związane z uprawą ziemi, w zamian za co pożyczył pozwanemu kwotę 100.000 zł na zakup mieszkania,

b)  zeznań brata W. W. (2) oraz odmówienie im wiary tylko z powodu pokrewieństwa z pozwanym, podczas gdy zeznania świadka były spójne, logicznie przedstawiały relacje miedzy braćmi, w tym w zakresie wzajemnych świadczeń oraz kwestii uprawy ziemi, pobierania pożytków z gospodarstwa i ponoszonych kosztów.

Zarzucił również naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 138 k.r.o. poprzez uznanie, że wyłącznie w zakresie potrzeb W. i M. nastąpiła zmiana stosunków, tj. zwiększyły się potrzeby dzieci, podczas zmiana stosunków nastąpiła zarówno w zakresie potrzeb córek, sytuacji majątkowej matki powódek, jak i sytuacji finansowej pozwanego, u którego powstał obowiązek alimentacyjny względem dwójki dzieci, co winno skutkować oddaleniem powództwa o podwyższenie alimentów.

W oparciu o powyższe zarzuty domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie w całości powództwa o podwyższenie alimentów na rzecz M. i W. W. (1). Wniósł też o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów procesu za II instancję.

W odpowiedzi na apelację powódek pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie solidarnie od córek na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję. Natomiast powódki nie zajęły stanowiska odnośnie wywiedzionej przez pozwanego apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódek okazała się częściowo zasadna i skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku w kierunku zgodnym z wnioskami apelacji. Natomiast apelacja pozwanego podlegała oddaleniu w całości jako pozbawiona uzasadnionych podstaw.

Przede wszystkim, z uwagi na charakter zarzutów podniesionych w obu apelacjach, zostaną one omówione wspólnie. Zarzuty te dotyczą bowiem tych samych kwestii oraz nawzajem się przenikają, a jedynie strony z określonych okoliczności wyciągały odmienne wnioski.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż Sąd Rejonowy w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy co do zasady dokonał prawidłowych i przydatnych ustaleń faktycznych. Ustalenia te – z wyjątkami, o których za chwilę będzie mowa – Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, czyniąc je zarazem podstawą własnego orzekania. Jednocześnie mając na uwadze, że Sąd II instancji jako sąd merytoryczny ma obowiązek poczynić własne ustalenia faktyczne ,jeśli jest to niezbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, Sąd Okręgowy na etapie postępowania apelacyjnego częściowo zmodyfikował ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie kosztów utrzymania powódek oraz pozwanego, jak również uzupełnił podstawę faktyczną rozstrzygnięcia o okoliczności, jakie zaistniały już po wydaniu zaskarżonego orzeczenia. Ustaleń tych Sąd Okręgowy dokonał w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony zarówno przed Sądem I instancji jak i dokumenty złożone na etapie postępowania apelacyjnego, których wiarygodność nie budziła wątpliwości.

Sąd Okręgowy uzupełniająco ustalił , że W. W. (1) 26.08.2023 r. osiągnęła pełnoletniość i postanowieniem Sądu Okręgowego we Włocławku z 26.10.2023 r., sygn. akt I Ns 48/23 została ubezwłasnowolniona całkowicie z powodu upośledzenia umysłowego. Jej opiekunem prawnym została ustanowiona matka A. M.. Ponadto W. W. (1) od 26 sierpnia 2023 r. przyznano rentę socjalną, początkowo w kwocie 1588,44 zł. Od maja 2024 r. wynosi ona 2.120,67 zł miesięcznie.

(dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Aleksandrowie Kujawskim z 12.12.2023 r., sygn. akt III RNs 171/23 - k. 352, informacja ZUS z 16.07.2024 r. – k. 350)

Z dowodów zgromadzonych na etapie postępowania odwoławczego wynika też, że choć pozwany do marca 2023 r. uzyskiwał ze stosunku pracy regularne dochody w kwocie 3677,31 zł netto, to od kwietnia 2023 r. wynoszą one co najmniej 4685,69 zł netto. Od tego czasu jego zasadnicze wynagrodzenie wynosi 5750 zł brutto. Dodatkowo otrzymuje on comiesięczną premię 640 zł brutto (w grudniu 2023 r. wyniosła ona 2142,73 zł brutto).
W styczniu 2024 r. otrzymał też nagrodę jubileuszową w kwocie 10.000 zł netto, a w lipcu 2023 r. dofinansowanie do wypoczynku - 1662,97 zł. Ponadto M. W. (1) w 2023 roku uzyskał płatności w związku z prowadzonym gospodarstwem rolnym w wysokości 21.379,82 zł (1.781,65 zł miesięcznie).

(dowód: zaświadczenie o zarobkach z 25 czerwca 2024 r. - k. 332, informacja z (...) z 20 czerwca 2024 r. - k. 327)

Pozwany pod koniec 2023 r. przeprowadził się wraz z partnerką K. i dziećmi M. i A. do mieszkania w T.. Rodzina ponosi obecnie koszty utrzymania obejmujące wydatki na czynsz 900 zł, TV, telefon i internet 180 zł, prąd 300-400 zł, środki czystości 100-200 zł, wyżywienie 1200-1500 zł, leki 150 zł, koszty utrzymania M. i A. 400 zł, pampersy 360 zł miesięcznie. Ponadto córka M. od listopada 2023 r. zaczęła uczęszczać do przedszkola, którego koszt wynosi 800 zł miesięcznie. Pozwany ponosi również koszty związane ze spłatą kredytów w kwocie 1660 zł miesięcznie. W listopadzie 2023 r. zawarł z (...) Bank (...) S.A. umowę płynnościowego kredytu obrotowego w kwocie 100.000 zł przeznaczonego na zakup rzeczowych środków produkcji rolnej.

(dowód: umowa z przedszkolem – k. 303-304, kredytu – k. 305)

Częściowo odmiennie niż Sąd Rejonowy – z przyczyn, o których za chwilę będzie mowa – Sąd Okręgowy ustalił również koszty utrzymania powódek. Zasadny okazał się bowiem podniesiony w apelacjach zarzut uchybienia art. 233 § 1 k.p.c., choć ten podniesiony w apelacji pozwanego jedynie w niewielkim zakresie. W konsekwencji w sprawie doszło też do naruszenia prawa materialnego, zwłaszcza art. 133 § 1 k.r.o. i art. 135 § 1 i 2 k.r.o.

Miesięczne koszty utrzymania W. W. (1) wynoszą około 4640 zł i obejmują wydatki na: opiekunkę 1400 zł, wizyty u psychiatry 50 zł, neurologa 41,66 zł, czyszczenie zębów 75 zł, rehabilitację 500 zł, pampersy 300 zł, ręczniki papierowe 100 zł, piankę myjącą 50 zł, wilgotne ręczniki 50 zł, obuwie 50 zł, odzież 150 zł, wyżywienie 700 zł, leki i suplementy 54 zł, komorę hiperbaryczną 100 zł, coroczną wymianę materaca 83,33 zł, pranie materaca 25 zł, nakładki na materac 10 zł, paliwo 200 zł, środki piorące i czystości 100 zł oraz koszty mieszkaniowe 125 zł (prąd 50 zł, gaz 25 zł, internet 25 zł i TV 25 zł). Od września 2023 r. korzysta też z zabiegów refleksologii co generuje wydatek 480 zł (k. 251).

Z kolei miesięczne koszty utrzymania M. W. (2) wynoszą około 2050 zł i obejmują wydatki na wyżywienie 700 zł, środki czystości i kosmetyki 100 zł, ubrania 150 zł, obuwie 100 zł, fryzjera 15 zł (90 zł co pół roku), wizyty u okulisty 16,66 zł (200 zł rocznie), stomatologa 40 zł, ortodonty 90 zł, korepetycje z matematyki 200 zł, angielskiego 166,66 zł i chemii 250 zł, rozrywkę (w tym wyjścia do kina) 100 zł, a także koszty mieszkaniowe 125 zł (prąd 50 zł, gaz 25 zł, internet 25 zł i TV 25 zł). Z uwagi na wadę wzroku konieczna jest wymiana okularów co dwa lata. Wyjeżdża też ona na wyjazdy, zarówno wakacyjne jak i zimowe.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że w apelacji powódek w odniesieniu do kosztów utrzymania W. zarzucono jedynie pominięcie kosztów środków piorących oraz zabiegów refleksologii, zaniżenie wydatków ponoszonych na odzież i paliwo, jak również uwzględnienie kosztu opiekunki wyłącznie co do kwoty 200 zł (a nie 1400 zł). Z kolei w odniesieniu do kosztów utrzymania M. zarzucono pominięcie wydatków na wizyty u dermatologa, wymiany okularów oraz wyjazdów na kolonie letnie i obóz zimowy.

Natomiast pozwany w wywiedzionej apelacji zakwestionował koszt zakupu obuwia dla W., fakt ponoszenia wydatków na korepetycje M., wysokość wydatków na środki czystości i kosmetyki oraz paliwo. Nadto w odniesieniu do każdej z córek zakwestionował wydatki na wyżywienie, a także koszty mieszkaniowe. Pozostałe koszty utrzymania powódek, zwłaszcza dotyczące szeroko rozumianego leczenia W. (które z uwagi na ich ponadstandardowy charakter nie poddają się rekonstrukcji za pomocą zasad doświadczenia życiowego), nie były kwestionowane na etapie postępowania apelacyjnego.

Dla jasności dalszych rozważań, Sąd Okręgowy nie rozpatrywał w ogóle wydatków na turnusy rehabilitacyjne W. – zasadności i wysokości tych kosztów. Choć te kwestie były poruszane przez strony w toku postępowania, to jednak trzeba pamiętać, że udział ojca w tych kosztach został ukształtowany odrębnie na kwotę 1500 zł rocznie (płatną z góry do 31 grudnia każdego roku kalendarzowego) w wyroku uzupełniającym Sądu Okręgowego we Włocławku z 23 czerwca 2014 r., sygn. akt V C 24/14 (k. 14 akt III RC 280/15). Jednocześnie obowiązek alimentacyjny wynikający z punktu 4a wyroku rozwodowego nie został dotychczas uchylony ani zmieniony. W szczególności koszty te nie zostały włączone w odpowiednim zakresie do comiesięcznych alimentów na rzecz W..

Odnosząc się do kwestionowanych przez strony kosztów utrzymania powódek, przede wszystkim w świetle zasad doświadczenia życiowego, powszechnie znanych cen żywności, a także innych produktów i usług, ustalone przez Sąd kwoty wydatków na wyżywienie – 700 zł w odniesieniu do każdej z powódek, wyjścia do kina M. (100 zł w skali miesiąca), środki czystości i kosmetyki M. (100 zł) są adekwatne do wieku i poziomu rozwoju dzieci, a także aktualnych cen i realiów rynkowych. Nie było również podstaw do zakwestionowania kosztów obuwia dla W. – 50 zł miesięcznie. A. M. w swoich zeznaniach wyraźnie wskazywała, że dla W. niezbędny jest zakup dwóch par obuwia rocznie, po 300 zł każda (k. 179v). Z uwagi na swoje schorzenia wymaga ona specjalistycznego obuwia, które jest odpowiednio droższe, co nie budzi wątpliwości. .Jednocześnie nie było podstaw do ustalenia wyższych kosztów odzieży, skoro matka sama zeznawała, że koszty zakupu ubrań w odniesieniu do każdej z córek są porównywalne, przy czym M. preferuje ubrania droższe, ale w mniejszej ilości, a dla W. kupuje tańsze rzeczy, ale w większej ilości (k. 180). Zarazem w apelacji nie zakwestionowano wydatków na ubrania M. określonych przez Sąd ostatecznie na kwotę 150 zł miesięcznie. W przypadku W. Sąd II instancji nie znalazł też podstaw do zwiększenia kwoty przeznaczanej na paliwo. Oczywiście wymaga ona dowożenia na rehabilitację, terapie czy do różnych placówek medycznych. Jednak przy obecnych cenach paliwa (około 6,10 zł za litr) za kwotę 200 zł można zatankować około 32 litry paliwa, co przyjmując średnie spalanie 7 litrów na 100 km pozwala na przejechanie ponad 450 km. Zważając, że rehabilitacja W. zasadniczo odbywa się w pobliskim A. (8 km), gdzie też uczęszcza do szkoły, a wizyty lekarskie w miejscowościach oddalonych od miejsca zamieszkania powódki są rzadsze, kwota 200 zł jest wystarczająca.

Co istotne, Sąd Rejonowy całkowicie bezpodstawnie przyjął, że do kosztów utrzymania W. można zaliczyć jedynie kwotę 200 zł ponoszoną przez matkę tytułem wynagrodzenia opiekunki (a nie 1400 zł) z tego względu, że pozostałą kwotę 1200 zł pokrywają dziadkowie macierzyści. Niewątpliwie koszty opieki nad dzieckiem sprawowanej przez inne osoby niż rodzice są elementem kosztów jego utrzymania. Fakt, że powódka ze względu na stan swojego zdrowia potrzebuje szczególnej pieczy oznacza zwiększenie jej potrzeb, które wymagają pokrycia przez rodziców (v. orzeczenie Sądu Najwyższego z 18.09.1951 r., C 204/51, Lex nr 160223). Natomiast okoliczność, że wydatek ten w przeważającej części ponoszą dziadkowie, a nie matka nie powoduje, że przestaje on być usprawiedliwionym kosztem utrzymania W.. Fakt pokrywania określonych kosztów przez osoby niezobowiązane do alimentacji bądź zobowiązane w dalszej kolejności nie ma wpływu na uprawnienie dziecka do żądania świadczeń alimentacyjnych od ojca. Rodzica w żaden sposób nie zwalnia z obowiązku alimentacyjnego okoliczność, że dziecko w całości lub w pewnym zakresie jest faktycznie utrzymywane przez kogoś innego, w tym dziadków (v. wyrok Sądu Najwyższego z 14.01.2000 r., I CKN 1177/99, Lex nr 51633). Obowiązek alimentacyjny spoczywa bowiem przede wszystkim na rodzicach, a nie na dziadkach czy innych krewnych dziecka jako zobowiązanych w dalszej kolejności (art. 129 § 1 i 2 k.r.o. i art. 132 k.r.o.). Jednocześnie wszelkie dywagacje pozwanego sprowadzające się do kwestionowania zasadności tego wydatku nie znajdują jakiegokolwiek uzasadnienia. Był on również uwzględniony w poprzedniej sprawie alimentacyjnej. Od tego czasu stan zdrowia W. bez wątpienia nie uległ poprawie. Z powodu mózgowego porażenia dziecięcego na które cierpi i choroby z tym związane, W. jest osobą całkowicie niesamodzielną i wymaga w zasadzie całodobowej opieki. Potrzebuje pomocy przy wszelkich czynnościach życia codziennego (także w nocy, gdyż wielokrotnie się budzi). (...) tej nie jest w stanie samodzielnie zapewnić matka, nawet jeśli powódka uczęszcza do szkoły. Jak wyjaśniano w toku postępowania matka korzysta z pomocy opiekunki, zwłaszcza przy kąpieli (W. jest coraz cięższa) czy wyprowadzaniu córki na spacery. Natomiast pozwany w ogóle się nie angażuje i nie wspiera matki w opiece nad córką. Nie realizuje nawet ustalonych kontaktów. Niemniej z uwagi na wspólne zamieszkiwanie w trakcie małżeństwa powinien znać specyfikę opieki nad dziećmi z tego rodzaju schorzeniami. Jednocześnie uwzględniając wysokość minimalnego wynagrodzenia (ok. 28 zł za godzinę), kwota 1400 zł odpowiada wynagrodzeniu zaledwie za 50 godzin opieki, co przy 20 dniowym miesiącu roboczym daje zaledwie 2,5 godziny dziennie pomocy dla matki. Nadto w apelacji powódek słusznie wskazywano, że Sąd ustalając koszty utrzymania W. pominął wydatki na zakup środków piorących, choć z uwagi na konieczność częstego prania odzieży i pościeli, który to wydatek co do kwoty 100 zł znajduje uzasadnienie w realiach sprawy. W odniesieniu do W. pojawił się też nowy wydatek związany z zabiegami refleksologii. Jako że w apelacji wskazywano, że powódka odbywa je co tydzień, zgodnie z tym przyjęto kwotę 480 zł, choć z dołączonego do zaświadczenia wynika, że uczęszcza na nie dwa razy w tygodniu.

Jednocześnie w realiach sprawy zdziwienie budził kwestionowanie przez pozwanego wydatków na korepetycje M. (wręcz faktu uczęszczania na nie). Pozwany przecież sam przekazywał na ten cel dodatkowe kwoty (np. k. 84-90). W ramach usprawiedliwionych kosztów utrzymania M. Sąd odwoławczy nie uwzględnił natomiast kosztów wizyt u dermatologa w wysokości 280 zł miesięcznie. Poza dołączeniem paragonu fiskalnego potwierdzającego odbycie wizyty nie wykazano potrzeby ponoszenia tego wydatku, a więc by M. miała problemy skórne oraz by wiązała się z tym konieczność odbywania comiesięcznych wizyt u dermatologa. Sąd Okręgowy zweryfikował także wydatki na wizyty u stomatologa, przyjmując jedynie koszty wizyt kontrolnych dwa razy w roku (około 500 zł rocznie i 40 zł miesięcznie), gdyż znikąd nie wynika potrzeba kosztownego leczenia stomatologicznego powódki. W ramach kosztów utrzymania M. nie było też podstaw do uwzględnienia wydatków na paliwo, skoro uczęszcza ona do szkoły w C., do której może chodzić na pieszo. Nie wymaga też dowożenia do innych miejscowości na zajęcia dodatkowe. Aczkolwiek w przypadku M. nie budziła wątpliwości potrzeba wymiany okularów (co dwa lata) oraz ponoszenia kosztów wypoczynku letniego czy zimowego, niemniej wydatków z tego tytułu Sąd nie uwzględnił przy ustalaniu wysokości alimentów na jej rzecz. Tego rodzaju okazjonalne wydatki mogą być ponoszone z środków uzyskiwanych z tytułu świadczenia 800+. Oczywiście zgodnie z art. 135 § 3 pkt 2 i 3 k.r.o. na zakres świadczeń alimentacyjnych każdego z rodziców nie ma wpływu fakt pobierania świadczenia wychowawczego „800+”, o którym mowa w ustawie z 11.02.2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (tekst jedn.: Dz.U. z 2024 poz. 421). Skoro jednak celem tego świadczenia jest częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowaniem dziecka, zmienia się struktura wydatków uwzględnianych w ramach potrzeb dziecka obciążających drugiego rodzica. Jest to bowiem realna kwota, którą dysponuje rodzic i którą powinien przeznaczyć na zaspokojenie określonych potrzeb dziecka.

Odnośnie kosztów mieszkaniowych Sąd meriti prawidłowo uwzględnił w ramach kosztów utrzymania powódek wydatki na prąd, gaz, telewizję i internet – proporcjonalnie do liczny osób wspólnie mieszkających. Niewątpliwie w pojęciu bieżących, usprawiedliwionych potrzeb osoby uprawnionej do alimentów mieszczą się ponoszone przez nią koszty mieszkania, rozumiane jako bieżące koszty utrzymania i eksploatacji mieszkania (v. uchwała Sądu Najwyższego z 10.05.1977 r., III CZP 26/77, Lex nr 2133). Do kosztów utrzymania uprawnionego można przy tym wliczyć jedynie te kwoty, o które wzrosły koszty utrzymania mieszkania ze względu na jego w nim zamieszkiwanie. Należy więc do nich zaliczyć np. opłaty za energię, gaz, media w częściach przypadających na dziecko. Tylko takie koszty są związane z zaspokajaniem bieżących potrzeb mieszkaniowych uprawnionego do alimentacji i podlegają uwzględnieniu przy określaniu jego usprawiedliwionych potrzeb (red. J. Wierciński ,, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz ’’ Warszawa 2014, Lex teza 6 do art. 135 k.r.o.). Wbrew zarzutom pozwanego powódki niewątpliwie korzystają z prądu i gazu, a więc z uwagi na wspólne zamieszkiwanie z matką koszty te są wyższe. Korzystają też z telewizji i interneru, co uzasadnia podział opłaty na wszystkich domowników. Tak naprawdę podążając tokiem rozumowania pozwanego matka z racji wspólnego zamieszkiwania z powódkami powinna zapewnić im nie tylko pokrycie kosztów mieszkaniowych w całości, ale także środki czystości czy kosmetyki. Niemniej w toku postępowania, poza dołączeniem dwóch rachunku za prąd (k. 16 i 252) nie wyjaśniono, z czego wynikają tak wysokie koszty energii elektrycznej i gazu (zwłaszcza że dotyczą mieszkania, a nie domu). W ocenie Sądu kwota 350 zł miesięcznie za prąd i 190 zł za gaz jest wygórowana, gdyż w świetle zasad doświadczenia życiowego rachunki za prąd dla przeciętnego gospodarstwa domowego opiewają na kwoty około 200 zł miesięcznie i 100 zł za gaz.

W realiach sprawy trafny był również sposób rozumowania powódek dotyczący szeroko rozumianej sytuacji materialnej i dochodów uzyskiwanych przez pozwanego. Wnioskowanie to Sąd II instancji podziela. Pozwany jest całkowicie niewiarygodny jeśli chodzi o jego sytuację materialną. Zataił on swoje rzeczywiste dochody z pracy. Zeznając na rozprawie w dniu 7.08.2023 r. wskazywał, że uzyskuje dochody w wysokości 3200 zł, choć wiedział, że zarabia więcej. Jego wynagrodzenie już wtedy było o 1000 zł wyższe. Co więcej, twierdzenia te podtrzymał w apelacji. Uczynił to po raz kolejny, gdyż już w toku poprzedniej sprawy o podwyższenie alimentów zataił fakt posiadania znacznych oszczędności (120.000 zł). Jako że był on we wspomnianym zakresie całkowicie niewiarygodny to w świetle tego jego twierdzenia dotyczące zarobków i ogólnej sytuacji majątkowej należało całkowicie zdyskredytować. Ma tutaj zastosowanie maksyma: „F. in uno, falsus in omnibus” („Fałszywy w jednej rzeczy, fałszywy we wszystkim”). Powyższe czyni zbędnym szersze odnoszenie się do podniesionego w apelacji pozwanego zarzutu związanego z wadliwą – jego zdaniem – oceną dowodu z zeznań pozwanego i jego brata. Także on - jako osoba najbliższa - miał oczywisty interes, by zeznawać na korzyść M. W. (1).

Co więcej, powiązania między pozwanym a W. W. (2) w istocie nie mają większego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie ulega wątpliwości, że powód ma ziemię. Nawet jeśli obecnie nie posiada maszyn rolniczych to odpowiedni sprzęt posiada jego brat. Z uwagi na bliskie relacje łączące braci wysoce prawdopodobnym jest, że w rzeczywistości prowadzą wspólnie gospodarstwo. A jeśli nie to nic nie stoi na przeszkodzie, by pozwany podjął współpracę z bratem bądź zaczął ponownie wykorzystywać własną ziemię. Ma on przecież wykształcenie rolnicze i pracuje zarobkowo w branży rolniczej jako przedstawiciel handlowy. Nadto w toku poprzedniej sprawy o alimenty w 2016 r. równolegle pracował, studiował i prowadził gospodarstwo. Skoro pozwany posiadając znaczny majątek (jest właścicielem ok. 15 ha ziemi rolnej) i nie czerpie dochodów z posiadanego gospodarstwa rolnego należy go uznać za osobę, która niejako trwoni swój majątek (v. wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach z 13.11.2013 r., I Ca 331/13, Lex nr 1715095). Inwestowanie w ziemię oraz zaciąganie na ten cel zobowiązań finansowych czy też dzierżawienie ziemi, której sam nie wykorzystuje jest całkowicie nielogiczne. Również twierdzenia skarżącego czy argumentacja Sądu, że problemy zdrowotne pozwanego nie pozwalają mu na podjęcie dodatkowego zarobkowania są chybione. Na ich potwierdzenie przedłożył jedynie wynik badania radiologicznego z 2017 roku, z którego wynikają zmiany zwyrodnieniowe i dyskopatia kręgosłupa (k. 59). Brak jest aktualnych wyników badań świadczących o tym, że stan jego zdrowia tak bardzo uległ pogorszeniu, że wyklucza np. jakąkolwiek pracę w gospodarstwie. Nadto pozwany decydując się na założenie nowej rodziny wiedział doskonale, że ma już dwójkę dzieci na utrzymaniu, w tym poważnie chorą córkę W. i musi zapewnić im środki utrzymania. Stąd też argumentem przeciwko podjęciu dodatkowego zarobkowania nie może być też konieczność poświęcenia czasu popołudniami młodszym dzieciom, zwłaszcza że tego czasu w ogóle nie poświęca dzieciom z pierwszego małżeństwa.

Niezbędne jest w tym miejscu przypomnienie, że podstawą prawną roszczenia powódek był przepis art. 138 k.r.o. Wynika z niego, że w razie zmiany stosunków zarówno uprawniony, jak i zobowiązany mogą żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Dla stwierdzenia, czy nastąpiła taka istotna zmiana należy brać pod uwagę, czy istniejące warunki i okoliczności (na tle sytuacji ogólnej) mają charakter trwały, dotyczą okoliczności zasadniczych, ilościowo znaczących i wyczerpują te przesłanki, które w istotny sposób wpływają na istnienie czy zakres obowiązku alimentacyjnego (v. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z 16.12.1987 r., III CZP 91/86, OSNC 1988/4/42).

W realiach sprawy podkreślenia wymaga, że w chwili uprzedniego orzekania o alimentach na rzecz powódek W. miała 11 lat, a M. 8 lat. Od tego czasu do chwili orzekania przez Sąd Rejonowy minęło 7 lat, a do dnia dzisiejszego 8 lat, a więc upłynął znaczny okres czasu. Obecnie mają one odpowiednio 19 lat i 17 lat. Dlatego też zmiana stosunków w okolicznościach sprawy wynika już z samego upływu czasu od daty orzeczenia poprzednich alimentów. Wskazuje się bowiem, że jeżeli jest to dłuższy okres, to często ma miejsce wzrost określonych potrzeb uprawnionego, co pociąga za sobą konieczność ponoszenia wyższych wydatków (v. postanowienie Sądu Najwyższego z 1 czerwca 1965 r., I CZ 135/64, Lex nr 5811). Przez te lata zmienił się zarówno zakres (pojawiły się nowe) jak i wysokość usprawiedliwionych (indywidualnych) potrzeb powódek. Na wzrost ich kosztów utrzymania wpływ ma także powszechne zjawisko inflacji.

Porównując sytuację W. i M. w 2016 roku z ich aktualną sytuacją oraz biorąc pod uwagę upływ czasu, rozwój psychofizyczny powódek, brak poprawy stanu zdrowia W., wzrost cen dóbr konsumpcyjnych i usług należy stwierdzić, że ich usprawiedliwione potrzeby istotnie wzrosły. W przypadku W. wzrosły zwłaszcza wydatki na opiekunkę, wyżywienie, szeroko rozumiane leczenie i rehabilitację. Natomiast w przypadku M. wzrosły przede wszystkim koszty wyżywienia, zajęć dodatkowych (korepetycji), odzieży i obuwia, kosmetyków. Jest ona już nastolatką - ma 17 lat. Poprzednio dopiero zaczynała edukację w szkole podstawowej (uczęszczała do II klasy), a obecnie jest uczennicą liceum ogólnokształcącego. Zatem częściowo odmienna jest struktura jej kosztów utrzymania niż w 2016 roku, gdyż od tego czasu intensywnie się rozwinęła, zmieniły się jej zainteresowania, upodobania co do sposobu spędzania wolnego czasu (związane z potrzebami towarzyskimi). Znaczne koszty generują też wydatki na edukację, zwłaszcza korepetycje.

Obecnie koszty utrzymania W. wynoszą około 4640 zł, a M. 2050 zł. Jednocześnie w okolicznościach sprawy bezspornie to na matce powódek spoczywa w zasadzie cały ciężar ich utrzymania i wychowania, gdyż to pod jej opieką powódki pozostają. Konieczne było więc uwzględnienie, że matka wypełnia ciążący na niej obowiązek alimentacyjny częściowo poprzez osobiste starania o utrzymanie i wychowanie córek (art. 135 § 2 k.r.o.). W szczególności W. jako osoba niepełnosprawna i całkowicie niesamodzielna nieprzerwanie wymaga ogromnego nakładu opieki ze strony matki. To ona troszczy się o zaspokojenie wszystkich potrzeb córki, zachowanie jej stanu fizycznego i psychicznego, pilnuje terminów wizyt lekarskich i licznych terapii. Już choćby z powyższych względów było uzasadnione obciążenie ojca kosztami utrzymania powódki w większym niż połowa zakresie. Co więcej, udział ojca w życiu córki ogranicza się w istocie do łożenia zasądzonych alimentów. Poza tym nie uczestniczy on w wychowaniu W. ani nie wspiera matki w opiece nad córką. Dlatego też za okres od 11 kwietnia 2023 r. do 31 sierpnia 2023 r. powództwo o podwyższenie alimentów podlegało uwzględnieniu w całości, gdyż kwota 2000 zł alimentów odzwierciedla wręcz mniej niż połowę potrzeb W..

Należy jednak mieć na uwadze, że zgodnie z art. 133 § 1 k.r.o. obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka ustaje m.in. wtedy, gdy dochody z jego majątku wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Może ono w szczególności uzyskiwać świadczenia z zabezpieczenia społecznego w postaci renty rodzinnej lub socjalnej. Jednak zarówno sam fakt osiągnięcia przez dziecko pełnoletności jak i uzyskiwanie przez nie środków finansowych z tytułu pracy czy renty socjalnej nie pociąga za sobą automatycznie ustania obowiązku alimentacyjnego ciążącego na rodzicach. Okoliczność ta wpływa jednak na rozmiar istniejącego obowiązku - wysokość alimentów (v. wyrok Sądu Najwyższego z 14.05.2002 r., V CKN 1032/00, Lex nr 55514). Dlatego od września 2023 r., a więc od pierwszego miesiąca, za który w całości W. przyznano rentę socjalną wynosząca początkowo 1588,44 zł, a od maja 2024 r. - 2.120,67 zł alimenty podwyższono do kwoty 1500 zł miesięcznie. Suma ta odzwierciedla około 60 % kosztów utrzymania W. pozostałych do pokrycia (2520 zł) po zaliczeniu otrzymywanej przez nią renty socjalnej.

Natomiast M. ma już 17 lat, jest coraz dojrzalsza i w zasadzie nie wymaga opieki ze strony matki. Wobec tego nie było podstaw do obciążania ojca kosztami jej utrzymania w większym niż połowa zakresie, gdyż w odniesieniu do niej obowiązek alimentacyjny rodzice realizują już zasadniczo poprzez pokrywanie kosztów utrzymania i wychowania córki. Kwota 900 zł stanowi nieco mniej niż połowę tych wydatków. Sąd miał bowiem na uwadze, że dotychczas pozwany przekazywał M. także dodatkowo kieszonkowe i inne środki finansowe na jej utrzymanie.

Powyższe sumy w ocenie Sądu Okręgowego są adekwatne do zakresu usprawiedliwionych potrzeb powódek i sprawiedliwej partycypacji ojca w kosztach utrzymania córek, a także pozostają w granicach możliwości finansowych pozwanego rozumianych nie jako faktycznie osiągane zarobki i dochody, ale środki pieniężne, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności. W ocenie Sądu odwoławczego M. W. (1) ma środki pieniężne i możliwości zarobkowe, by łożyć podwyższone alimenty. Osiąga on regularne zarobki ze stosunku pracy w wysokości 4685,68 zł netto. Dodatkowo otrzymuje dopłaty w wysokości 1781,65 zł miesięcznie. Kwota ta stanowi minimum zysków jakie może i powinien uzyskiwać z posiadanego gospodarstwa rolnego. Jego dochody wynoszą więc około 6467,33 zł miesięcznie. Oczywiście, z uwagi na przeprowadzkę do T. (który to fakt nie był przez powódki kwestionowany) ponosi on obecnie wyższe koszty utrzymania rodziny niż kiedy mieszkał z rodzicami partnerki. Suma wskazywanych przez pozwanego kosztów utrzymania rodziny wynosi 4000-4400 zł. Partnerka pozwanego z kolei otrzymuje zasiłek macierzyński w kwocie 2000 zł. Jako że dysponują oni kwotą niemal 8500 zł miesięcznie, po odliczeniu powyższych wydatków, ojciec jest w stanie łożyć kwotę 2400 zł (stanowiącą około 37 % jego dochodów) na utrzymanie powódek. Jednocześnie wbrew stanowisku Sądu a quo brak jest podstaw do uprzywilejowania dzieci z któregoś związku pod kątem obowiązku alimentacyjnego. Przy ustalaniu wysokości alimentów zobowiązanego należy uwzględnić (choć z pewną ostrożnością) obowiązek zaspokojenia potrzeb jego nowej rodziny (v. G. J. ,, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz aktualizowany ’’ Lex 2019, teza 2 do art. 135 k.r.o.).

Dla oceny możliwości majątkowych i zakresu obowiązku alimentacyjnego pozwanego względem W. i M. większego znaczenia nie ma także rozmiar zobowiązań kredytowych pozwanego. Konieczność ich spłaty nie wyprzedza obowiązku alimentacyjnego. Decyzje finansowe wpływające na możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanych do świadczeń alimentacyjnych nie mogą bowiem pozbawiać dzieci stosownego utrzym(v. wyrok Sądu Najwyższego z 30.06.2021 r., I NSNc 79/20, Lex nr 3194273). Należy mieć na uwadze, że zaciągnięcie zobowiązań kredytowych nie nastąpiło na skutek niezależnych od pozwanego okoliczności, a wynikało z jego świadomych decyzji, podjętych pomimo ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego względem córek. Jednocześnie twierdzenia M. W. (1), że kolejny kredyt na kwotę 100.000 zł w listopadzie 2023 r. zaciągnął z przeznaczeniem na spłatę pożyczki udzielonej przez brata i wcześniejszych kredytów są gołosłowne i wręcz sprzeczne z treścią umowy w/w kredytu. Wynika z niej wprost, że jest on przeznaczony na zakup rzeczowych środków produkcji rolnej. Na marginesie rzekoma pożyczka udzielona przez brata na zakup mieszkania nie została zgłoszona do Urzędu Skarbowego – nawet jako darowizna.

Rozpatrując możliwości majątkowe i zarobkowe pozwanego nie sposób nie zauważyć, że mając na utrzymaniu dzieci kupił nieruchomość w T., inwestuje też w działalność rolniczą, choć powinien w pierwszej kolejności troszczyć się o zaspokojenie potrzeb uprawnionych. W tej sytuacji jeśli - jak twierdzi – nie dysponuje wystarczającymi środkami utrzymania w ostateczności powinien nawet rozważyć sprzedaż wartościowych składników swojego majątku, w tym ziemi rolnej, skoro jej nie wykorzystuje i jak deklaruje nie czerpie żadnych korzyści (v. wyrok Sądu Najwyższego z 24.03.2000 r., I CKN 1538/99, Lex nr 51629, uzasadnienie tezy IV. uchwały III CZP 91/86). Uwzględniając jednak, że zdecydował się na przeprowadzkę do T., co skutkowało zwiększeniem kosztów utrzymania, także z tego faktu należy wnioskować, że w rzeczywistości dysponuje on środkami finansowymi. Mając na uwadze, że przedmiotowa sprawa dotyczyła obowiązku alimentacyjnego ojca oraz jego finansowego udziału w ponoszeniu kosztów utrzymania i wychowania córek - wbrew zarzutom jego apelacji – w sytuacji gdy możliwości finansowe pozwalają ojcu partycypować w odpowiednim zakresie w kosztach utrzymania dzieci - zbędne było szczegółowe badanie sytuacji finansowej matki powódek. Co więcej, obecnego partnera A. M. w żaden sposób nie obciąża obowiązek alimentacyjny względem W. i M..

Reasumując, apelacja powódek okazała się częściowo zasadna i skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku, o czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak
w punkcie I. (pierwszym) sentencji. W pozostałym zakresie podlegała ona oddaleniu jako pozbawiona uzasadnionych podstaw, o czym orzeczono w punkcie II. (drugim) sentencji na podstawie art. 385 k.p.c. Natomiast apelacja pozwanego podlegała oddaleniu w całości, o czym orzeczono w punkcie III. (trzecim) na podstawie art. 385 k.p.c.

Wobec merytorycznej zmiany orzeczenia konieczna stała się także korekta rozstrzygnięcia o kosztach procesu przed Sądem I instancji, o których Sąd odwoławczyuwagi na współuczestnictwo formalne zachodzące między powódkami kwoty wynagrodzeń pełnomocników stron winny przysługiwać odrębnie w odniesieniu do żądania każdej z powódek. Sąd Okręgowy zdecydował jednak, iż nakład pracy pełnomocników zarówno w postępowaniu przed Sądem I instancji jak i w postępowaniu apelacyjnym uzasadniał obniżenie należnego im wynagrodzenia (uchwała Sądu Najwyższego z 10.07.2015 r., III CZP 29/15, OSNC 2016/6/69), tj. przyjęcie jednego wynagrodzenia pełnomocnika. Był on bowiem zdecydowanie mniejszy aniżeli w sytuacji, gdyby sprawy toczyły się odrębnie, nie zachodziła konieczność powielania czynności i przygotowywania odrębnych pism procesowych.

Ostatecznie żądanie W. W. (1) podwyższenia alimentów z kwoty 900 zł do kwoty 2000 zł (1100 x 12 = 13200 zł), uwzględniono w całości za 4,6 miesięcy (od 11.04. do 31.08.2023 r.), a więc co do kwoty 5060 zł oraz za 7,4 miesiąca co do kwoty 4440 zł (600 zł miesięcznie - wobec podwyższenia alimentów do 1500 zł). Zatem wygrała ona sprawę w 72%, ulegając w 28%. Natomiast M. W. (2) wygrała sprawę w 80% i uległa w 20% (gdyż podwyższono alimenty o 400 zł z żądanych 500 zł). W toku tego postępowania każda z powódek poniosła koszty w wysokości 1800 zł, wobec podziału na każdą z nich stawki wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 3600 zł ustalonego na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 4 ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz.U.2023.1935). Natomiast pozwany poniósł koszty w kwocie 120 zł (po 60 zł w odniesieniu do każdej z córek) obejmujące wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 4 ust. 1 pkt 9 w/w rozporządzenia.

Wobec powyższego, tytułem poniesionych kosztów procesu W. W. (1) należał się zwrot kwoty 1296 zł (72 % z 1800 zł), pozwanemu zaś 16,80 zł (28 % z 60 zł). Zatem stosunkowo rozdzielając koszty poniesione przez nich przed Sądem I instancji Sąd Okręgowy w podpunkcie I.D. lit. a) sentencji zasądził od pozwanego na rzecz W. W. (1) kwotę 1279,20 zł (1296 zł – 16,80 zł) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Natomiast w części dotyczącej żądania M. W. (2) powódce tej należał się zwrot kwoty 1440 zł (80 % z 1800 zł), a pozwanemu 12 zł (20 % z 60 zł). Dlatego stosunkowo rozdzielając koszty poniesione przez nich przed Sądem meriti Sąd II instancji w podpunkcie I.D. lit. b) sentencji zasądził od pozwanego na rzecz M. W. (2) kwotę 1428 zł (1440 zł – 12 zł) tytułem zwrotu kosztów procesu.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł także kierując się zasadą stosunkowego ich rozdzielenia, określoną w art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 1 k.p.c. Apelacja powódek została częściowo uwzględniona, zaś tą wywiedzioną przez pozwanego oddalono w całości. Jednocześnie powódkom nie należał się zwrot kosztów wywołanych apelacją pozwanego, gdyż nie złożyły w tej części żądania zasądzenia na ich rzecz kosztów za II instancję. W toku postępowania odwoławczego zarówno W. W. (1) jak i M. W. (2) poniosły koszt wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie po 900 zł każda (po połowie z 1800 zł z uwagi na współuczestnictwo formalne według stawki właściwej dla sumy wartości przedmiotu zaskarżenia z obu apelacji), ustalonego na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 4 ust. 4 i § 10 ust. 1 pkt 1 w/w rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Natomiast pozwany w odniesieniu do żądania każdej z córek poniósł koszty w kwocie po 60 zł (120 zł łącznie) obejmujące wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 4 ust. 1 pkt 9 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 w/w rozporządzenia.

Na etapie postępowania apelacyjnego W. dochodziła dalszej kwoty 800 zł alimentów ( (...) 9600 zł). Jej żądanie uwzględniono w całości za 4,6 miesiąca, tj. co do kwoty 3680 zł i za 7,4 miesiąca co do kwoty 2220 zł (300 zł miesięcznie). Łącznie żądanie powódki uwzględniono w zakresie kwoty 5900 zł z żądanej sumy 9600 zł. Zatem wygrała ona postępowanie apelacyjne w 61% i uległa w 39%. Należał się więc jej zwrot kwoty 549 zł (61% z 900 zł) poniesionych kosztów postępowania odwoławczego, a pozwanemu zwrot 23,40 zł (39% z 60 zł). Wobec powyższego stosunkowo rozdzielając poniesione przez strony koszty przed Sądem II instancji Sąd Okręgowy w punkcie IV lit. a) sentencji zasądził od pozwanego na rzecz W. W. (1) kwotę 525,60 zł (549 zł – 23,40 zł) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Z kolei M. W. (2) na etapie postępowania apelacyjnego dochodziła dalszej kwoty 300 zł alimentów ( (...) 3600 zł). Jej żądane uwzględniono co do dalszej kwoty 200 zł miesięcznie, a więc w zakresie kwoty 2400 zł z żądanej 3600 zł. Zatem wygrała ona postępowanie apelacyjne w 66,7% i uległa w 33,5%. Należał się więc jej zwrot kwoty 600,30 zł (66,7% z 900 zł) poniesionych kosztów postępowania odwoławczego, a pozwanemu zwrot 19,98 zł (33,5% z 60 zł). Wobec powyższego stosunkowo rozdzielając poniesione przez strony koszty przed Sądem II instancji Sąd Okręgowy w punkcie IV. lit. b) sentencji zasądził od pozwanego na rzecz M. W. (2) kwotę 580,32 zł
(600,30 zł – 19,98 zł) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Jednocześnie kierując się powyższą zasadą orzekania o kosztach w punkcie V. (piątym) sentencji Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Włocławku kwotę 438,40 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych w postępowaniu apelacyjnym. Na tę sumę składa kwota 305 zł części opłaty od apelacji wywiedzionej przez W. W. (1) (61% z 500 zł) i kwota 133,40 zł części opłaty od apelacji wywiedzionej przez M. (66,7% z 200 zł). Natomiast w pozostałym zakresie kosztami sądowymi, od uiszczenia których powódki były zwolnione w postępowaniu apelacyjnym na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. a contrario w punkcie VI. (szóstym) sentencji obciążono Skarb Państwa.

SSO Mariusz Nazdrowicz

Sygn. akt I 1 Ca 404/23

W., 18 października 2024 r.

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować złożenie uzasadnienia;

2.  odpis wyroku doręczyć pełnomocnikowi pozwanego – poprzez PI, bez pouczenia dot. zaskarżalności;

3.  przedłożyć z zażaleniem na rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego lub po upływie terminu do jego wniesienia i dołączeniu e.p.o. akta sprawy zwrócić Sądowi Rejonowemu.

SSO Mariusz Nazdrowicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Holdenmajer-Szatow
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Włocławku
Osoba, która wytworzyła informację:  SSO Mariusz Nazdrowicz
Data wytworzenia informacji: