Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ca 222/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy we Włocławku z 2025-04-02

Sygn. akt: I 1 Ca 222/24

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Rypinie zasądził od pozwanego B. (...) na Łotwie Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz powoda
(...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M. kwotę 515,38zł (z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 marca 2023r. do dnia zapłaty) tytułem naprawienia szkody powstałej w następstwie kolizji drogowej, w której uszkodzeniu uległ samochód osobowy stanowiący własność poprzednika prawnego powoda, a której sprawcą był objęty ochroną ubezpieczeniową świadczoną przez pozwanego w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (pkt 1 wyroku), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 2) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 981,23zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany zarzucając zarówno naruszenie prawa procesowego jak i materialnego. W ramach pierwszej grupy zarzutów wskazał na obrazę przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego, z uchybieniem zasadom logicznego rozumowania
i doświadczenia życiowego wskutek błędnej oceny dowodu z opinii biegłego sądowego inż. J. W. (co objawiło się niezasadnym nieuwzględnieniem przez
Sąd I Instancji w kosztorysowej metodzie ustalenia wysokości odszkodowania dostępnych
na rynku części zamiennych jakości Q i doprowadziło do zawyżenia kosztów naprawy pojazdu) oraz poprzez błędną ocenę przedłożonej przez powoda faktury VAT z tytułu kosztów prywatnej ekspertyzy, wskutek czego bezzasadnie uwzględniono w tej części powództwo mimo braku ku temu uzasadnionych podstaw. Obrazy przepisów prawnomaterialnych skarżący dopatrywał się w naruszeniu art. 361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. oraz art. 824 1 § 1 k.c. wobec błędnego uznania, że ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność gwarancyjną z tytułu kosztów naprawy pojazdu liczonych w oparciu
o hipotetyczne, maksymalne na rynku koszty naprawy w sytuacji, gdy poszkodowany naprawił samochód i nie wykazał wysokości poniesionych kosztów, zaś za celowy
i ekonomicznie uzasadniony należało uznać koszt naprawy z uwzględnieniem części alternatywnych jakości ,,Q,’’ pozwalających w pełni na przywrócenie stanu poprzedniego pojazdu. Powołując się na powyższe apelujący wniósł o zmianę kwestionowanego wyroku
i oddalenie powództwa w całości przy uwzględnieniu kosztów procesu za obie instancję.
Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu
za drugą instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacji nie sposób odmówić słuszności.

Przed przystąpieniem do oceny zasadności podniesionych zarzutów apelacyjnych niezbędne jest w pierwszej kolejności ustosunkowanie się do ich konstrukcji, gdyż ta – mimo że środek odwoławczy został sporządzony przez profesjonalnego pełnomocnika – częściowo jest wadliwa. Powoduje to konieczność nadania im właściwego sensu, co rzecz jasna w takiej sytuacji nie powinno mieć miejsca.

Formułując zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę przedłożonej faktury VAT z tytułu kosztów przedsądowej ekspertyzy skarżący najwyraźniej przeoczył,
że powództwo w tym zakresie Sąd Rejonowy oddalił. W związku z tym jest on jakimś jurydycznym nieporozumieniem. Natomiast analiza pozostałej części wspomnianego zarzutu wskazuje, że pozwany wbrew jego literalnemu brzmieniu nie tyle podważa ustalenia faktyczne Sądu meriti co prawnomaterialną ocenę poddanego pod osąd roszczenia. Do jej zanegowania niezbędne jest postawienie właściwie dostosowanych zarzutów prawa materialnego. Skoro apelujący podniósł także zarzut prawnomaterialny to omawiany zarzut należało potraktować jako jego uzupełnienie. Marginalnie warto wspomnieć, że istota zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. oparta jest na założeniu, że na skutek wadliwej oceny dowodów (również wobec naruszenia zasady wszechstronności przy jej formułowaniu) doszło do przyjęcia przez Sąd takiej wersji stanu faktycznego, która nie odpowiada rzeczywistości.

Sąd Rejonowy w Rypinie dokonał prawidłowych i w pełni przydatnych
do rozstrzygnięcia sprawy ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy przyjął jako własne czyniąc je podstawą rozstrzygnięcia w postępowaniu apelacyjnym.

Zarzut obrazy prawa materialnego okazał się uzasadniony.

W niniejszej sprawie sporna była kwestia, czy odszkodowanie powinno być ustalone wyłącznie wg cen części oryginalnych ( O) czy też części równoważonych częściom oryginalnym ( (...)) – wyprodukowanych przez producenta części, który dostarcza
je producentowi pojazdów zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi, ustalonymi przez producenta pojazdu. Poza brakiem logo producenta pojazdu nie różnią się one przy tym niczym od części dostępnych w oficjalnej sieci sprzedaży producenta samochodu. Jest przy tym rzeczą oczywistą, że poszkodowany może żądać
od ubezpieczyciela kwoty odpowiadającej wszelkim celowym i ekonomicznie uzasadnionym wydatkom służących do przywrócenia stanu poprzedniego, przy czym koszty te muszą być odnoszone do każdego indywidualnego przypadku. Przywrócenie stanu poprzedniego
ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, względu estetycznego itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Z powyższego wynika, iż brak jest podstaw do uznania, że w każdym przypadku zasadą jest ustalenie wysokości należnego odszkodowania w oparciu wyłączenie o części oryginalne z logo producenta pojazdu. Zasadą powinno być ustalenie tego odszkodowania z uwzględnieniem części O. Wykorzystanie właśnie takich części zapewnia przywrócenie pojazdowi stanu poprzedniego pod wszystkimi względami.
Jest to niewątpliwe, gdy mamy do czynienia z pojazdem nowym, objętym gwarancją producenta, który wymaga, by naprawy gwarancyjne były dokonywanie wyłączenie przy użyciu części oryginalnych lub gdy z okoliczności naprawy wynika, iż samochód był dotychczas naprawiany i serwisowany wyłącznie przy wykorzystaniu takich właśnie części,
a kontynuacja „historii” pojazdu może wpłynąć na jego wartość rynkową. W niniejszej sprawie uszkodzony Volkswagen był pojazdem starym (rocznik 2007), a z okoliczności sprawy nie wynika, aby był naprawiany dotychczas wyłącznie przy użyciu części oryginalnych z logo producenta oraz w autoryzowanych stacjach obsługi. Także sam powód nie podnosił tego rodzaju twierdzeń. Z opinii biegłego nie wynika przy tym, by zastosowanie części (...) spowodowało, że jakość naprawy samochodu według wariantu 2 będzie ustępować – jeżeli chodzi o stan techniczny i inne cechy – naprawie uwzględniającej użycie części O. Skoro zatem oba sposoby naprawy spowodują przywrócenie stanu poprzedniego w podanym wyżej rozumieniu, a szkoda może zostać usunięta niższym kosztem bezzasadne byłoby stosowanie droższych metod. Sąd Okręgowy we Włocławku w składzie rozpoznającym apelację podziela przy tym stanowisko Sądu Najwyższego w przywołanym
w środku odwoławczym postanowieniu z 20 czerwca 2012 r. III CZP 85/11 OSN C 2013/3/37, że zasadniczym kryterium zastosowania części alternatywnych w miejsce uszkodzonych części oryginalnych jest wiek pojazdu i stopień jego eksploatacji. Jeżeli zatem
do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed kolizji wystarczą części alternatywne
– co przyjmuje się właśnie w przypadku pojazdów starszych (a do takiej kategorii
– jak wspomniano – należy zaliczyć przedmiotowego Golfa) brak jest racjonalnych podstaw do przyjmowania za podstawę kalkulacji cen części oryginalnych, gdyż prowadziłoby
to do uzyskania przez pokrzywdzonego nieuzasadnionej korzyści. W przypadku, gdy części alternatywne są tożsame jakościowo z częściami O różnica między nimi sprowadza się jedynie do oznakowania. Użycie ich należy uznać za równoważne użyciu części „w pełni” oryginalnych.

W postępowaniu likwidacyjnym zakład ubezpieczeń wypłacił poszkodowanemu kwotę 4402,11zł przewyższającą wysokość szkody wyliczoną z zastosowania części (...).
Nie istniały zatem podstawy do udzielenia powodowi dochodzonej ochrony prawnej.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy we Włocławku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił wyroku Sądu I instancji w zaskarżonej części i także w tym zakresie oddalił powództwo. Automatycznie skutkowało to koniecznością korekty rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Pozwanemu jako wygrywającemu sprawę w całości należał się zwrot wszystkich poniesionych kosztów (art. 98 § 1 k.p.c.) w postaci wynagrodzenia reprezentującego go radcy prawnego (900zł - § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – tekst jedn. Dz.U.2023.1935), opłaty od pełnomocnictwa (17zł) oraz wykorzystanej zaliczki na wynagrodzenie biegłego (796,79zł) – łącznie 1713,79zł. Na tej samej zasadzie apelującemu przysługiwał zwrot kosztów procesu za drugą instancję. Ich wysokość wyrażała się kwotą 220zł (100zł – opłata od apelacji i 120zł wynagrodzenie pełnomocnika - § 2 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 w/w rozporządzeniu)

O sprostowaniu niedokładności w oznaczeniu pozwanego rozstrzygnięto w oparciu o przepis art. 350 § 1 kpc w zw. z art. 350 § 3 kpc.

SSO Mariusz Nazdrowicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Holdenmajer-Szatow
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Włocławku
Data wytworzenia informacji: