I Ca 175/24 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy we Włocławku z 2024-12-18

Sygn. akt I 1 Ca 175/24

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy we Włocławku zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda (...) spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w P. kwotę 17.852,68 zł
wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 23 września 2021 r. do dnia zapłaty
(pkt 1) tytułem naprawienia szkody powstałej w następstwie kolizji drogowej z 22 sierpnia 2021 r., w wyniku której uszkodzeniu uległ samochód osobowy marki V. (...) stanowiący własność D. K. - poprzednika prawnego powoda, a której sprawca był objęty ochroną ubezpieczeniową świadczoną przez pozwanego w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdów mechanicznych. W pozostałej części Sąd powództwo oddalił (pkt 2). Tytułem zwrotu kosztów procesu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.617 zł wraz z odsetkami, o których mowa w art. 98 § 1 1 k.p.c. (pkt 3). Nakazał też pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego we Włocławku) kwotę 2.105,35 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany. Zaskarżając wydane orzeczenie
w części, tj. w punkcie 1., 3. i 4. domagał się zmiany wyroku i oddalenia powództwa
w całości. Wniósł też o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje. Wydanemu orzeczeniu zarzucił:

- naruszenie art. 361 § 1 i 2 k.c. oraz art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 822 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że w sytuacji sprzedaży pojazdu przez poszkodowanego bez dokonania jego naprawy, szkodą po stronie poszkodowanego są hipotetyczne koszty naprawy pojazdu, a nie różnica pomiędzy wartością pojazdu sprzed szkody i ceną otrzymaną przez poszkodowanego z tytułu sprzedaży uszkodzonego pojazdu,

- naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez uznanie, że powód wykazał swoje roszczenie co do wysokości, podczas gdy ten nie sprostał ciężarowi dowodu z uwagi na to, że nie wykazał jaka jest faktyczna wysokość szkody powstałej w majątku poszkodowanego, tj. różnicy pomiędzy wartością pojazdu w stanie przed szkodą a sumą otrzymaną przez poszkodowanego z tytułu sprzedaży pojazdu w stanie uszkodzonym.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jako pozbawiona uzasadnionych podstaw podlegała oddaleniu.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych
i przydatnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń faktycznych. Poprzedził je również prawidłową oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, która nie przekroczyła granic określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Ustalenia te Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, czyniąc je zarazem podstawą orzekania.

Nie były one również kwestionowane w wywiezionej apelacji. Bezsporna była choćby kwota odszkodowania dotychczas wypłacona przez ubezpieczyciela, tj. 10.415,94 zł. Nie była też negowana wysokość kosztów naprawy pojazdu wyliczonych przez biegłego na kwotę 28.268,62 zł przy użyciu oryginalnych zamiennych części ani też rodzaj części użytych do naprawy, pozwalających na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody. Na etapie postępowania odwoławczego spór między stronami dotyczył wyłącznie sposobu wyliczenia należnego poszkodowanemu odszkodowania w przypadku sprzedaży pojazdu uszkodzonego w wyniku kolizji, które zdaniem pozwanego powinno w tej sytuacji zostać ustalone według metody dyferencyjnej (jako różnica pomiędzy wartością pojazdu sprzed szkody i ceną otrzymaną z tytułu sprzedaży nienaprawionego pojazdu), a nie kosztorysowej.

Przed przystąpieniem do dalszych rozważań należy zwrócić uwagę, że podniesiony
w apelacji zarzut związany z obrazą przepisu art. 6 k.c. został wadliwie sformułowany.
Do naruszenia wskazanego przepisu może bowiem dojść jedynie w sytuacji, gdy Sąd nieprawidłowo rozłożył ciężar dowodu, a więc jeżeli przyjął, że pewne okoliczności faktyczne obowiązany był udowodnić powód, a zgodnie z prawidłowym rozkładem ciężaru dowodu powinien był je udowodnić pozwany, bądź odwrotnie. Nie znajduje on natomiast uzasadnienia jeśli – do czego pozwany tak naprawdę sprowadza omawiany zarzut – Sąd uznał, że dane okoliczności zostały przez stronę udowodnione, bądź nie.

Przechodząc zatem do rozważań dotyczących zarzutów prawnomaterialnych celowym jest przypomnienie reguł o charakterze ogólnym, które Sąd Okręgowy w swym orzecznictwie niejednokrotnie i konsekwentnie już przytaczał (v. np. spośród opublikowanych w bazie Lex: w wyrokach: z 1 września 2022 r., I 1 Ca 434/21, Lex nr 3472575; z 7 lutego 2022 r. I 1 Ca 201/21, Lex nr 3334658; z 28 marca 2023 r., I 1 Ca 321/22, Lex nr 3580443 i z 27 kwietnia 2023 r., I 1 Ca 470/22, Lex nr 3633382, z 12 grudnia 2023 r., I Ca 484/22, Lex nr 3712941).

Przede wszystkim ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego ponosi odpowiedzialność w granicach odpowiedzialności sprawcy szkody
i w takich też granicach ustalane jest i wypłacane odszkodowanie (art. 436 § 1 i 2 k.c. w zw.
z art. 363 § 2 k.c. i art. 361 § 2 k.c. oraz art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych – tekst jedn.: Dz.U.
z 2023 r. poz. 2500). Odszkodowanie ustala się z jednej strony respektując zasadę pełnego odszkodowania, a z drugiej nie przekraczając wysokości faktycznie doznanej przez poszkodowanego szkody. W myśl art. 361 § 1 i 2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi bowiem odpowiedzialność za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Odszkodowanie zaś obejmuje wszystkie szkodliwe skutki zdarzenia stanowiącego czyn niedozwolony, z którym ustawa łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, jeśli tylko pozostają z nim w adekwatnym związku przyczynowym
(v. uchwała Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51). Jest także rzeczą oczywistą, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego generalnie obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Trzeba jednocześnie pamiętać, że nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane. Istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2 k.c., art. 362 k.c. i 826
§ 1 k.c.
). Na dłużniku (ubezpieczycielu) ciąży w związku z tym wyłącznie obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się usunąć w inny sposób
(v. uchwały Sądu Najwyższego z 17 listopada 2011 r. III CZ 5/11, OSNC 2012/3/28, z 22 listopada 2013 r. III CZP 76/13, OSNC 2014/9/85).

Zarazem w orzecznictwie Sądu Najwyższego na przestrzeni lat wykształciły się rozwiązania (przez wiele lat konsekwentnie podtrzymywane) wyznaczające zasady ustalania przedmiotowego odszkodowania. Przede wszystkim dla powstania odpowiedzialności odszkodowawczej miarodajny jest moment zaistnienia szkody w postaci uszkodzenia pojazdu w wyniku kolizji drogowej. Tym samym obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela sprawcy tej kolizji powstaje już z chwilą wyrządzenia pokrzywdzonemu szkody. I choć szkoda ma charakter dynamiczny, to dla powstania stosownego roszczenia – wbrew zapatrywaniu pozwanego – nie mają znaczenia późniejsze zdarzenia takie jak naprawa uszkodzonego pojazdu (rzeczywista naprawa nie stanowi warunku dochodzenia odszkodowania) czy – tak jak w niniejszej sprawie – jego sprzedaż bez dokonanej naprawy. Choćby w tej ostatniej sytuacji nie można ograniczać wysokości odszkodowania do różnicy między wartością pojazdu przed uszkodzeniem a uzyskaną przez poszkodowanego ceną sprzedaży. Zbycie rzeczy jest uprawnieniem właściciela, tak samo jak korzystanie z niej. Skorzystanie z tego uprawnienia nie może ograniczać wysokości należnego poszkodowanemu odszkodowania. Ubezpieczyciel sprawcy szkody powinien bowiem wyrównać uszczerbek
w majątku poszkodowanego w pełnej wysokości szkody. Natomiast na nabywcy pojazdu nie spoczywa obowiązek naprawienia szkody, a zapłata przez niego ceny nabycia nienaprawionego pojazdu nie może prowadzić do zwolnienia w tym zakresie
z odpowiedzialności sprawcy kolizji tudzież zakładu ubezpieczeń. Również w przypadku naprawienia pojazdu odszkodowanie nie ogranicza się do równowartości wydatków poniesionych na naprawę, lecz powinno być ustalone jako równowartość hipotetycznie określonych kosztów przywrócenia samochodu do stanu poprzedniego, każdorazowo obejmując niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. Inaczej mówiąc, nic nie stoi na przeszkodzie ustaleniu tak rozumianego odszkodowania w sytuacji, gdy wcześniej dojdzie do naprawy pojazdu, bądź jego sprzedaży. Dokonanie jego naprawy przed uzyskaniem świadczenia od ubezpieczyciela, w tym koszt i faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na sposób określenia odszkodowania. Co istotne, sam fakt „naprawienia” pojazdu nie oznacza jeszcze, że dokonana naprawa przywróciła pojazd do stanu poprzedniego, a więc stanu sprzed szkody. Jedynie w przypadku gdy ubezpieczyciel wykaże, że wypłata odszkodowania w żądanej wysokości prowadzi do wzrostu wartości pojazdu odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi
(z bogatego orzecznictwa przykładowo: uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112; postanowienia tego Sądu: z 7 grudnia 2018 r.,
III CZP 51/18, OSNC 2019/9/94, z 7 grudnia 2018 r., III CZP 74/18, Lex nr 2634056
i z 20 lutego 2019 r., III CZP 91/18, Lex nr 2622311 oraz wyrok Sądu Najwyższego
z 3 kwietnia 2019 r., II CSK 100/18, Lex nr 2648598 i dalsze liczne wskazane tam judykaty).

Sąd Okręgowy w niniejszym składzie w pełni podziela powyższe stanowisko
i odwołuje się do jego argumentacji. Oczywiście tutejszemu Sądowi znane jest także wyrażane w orzecznictwie i aprobowane przez pozwanego odmienne zapatrywanie. Jednakże omówione powyżej, ugruntowane dotychczas zasady pozwalają na ustalenie odszkodowania w oparciu o pewne jednolite, identyfikowane w tożsamy sposób, obiektywnie weryfikowalne, hipotetyczne kryteria. Dzięki temu nie dochodzi do zróżnicowania sytuacji poszkodowanych ze względu na to, czy doszło już do naprawy uszkodzonego samochodu czy też nie
i np. nastąpiła jego sprzedaż, czy też pojazd nie został naprawiony i w dalszym ciągu pozostaje własnością pokrzywdzonego, a ten nie chce lub nie może (z uwagi na np. brak środków) go naprawić. Odstępstwo od dotychczasowych reguł skutkowałoby koniecznością przyjęcia, że w tym ostatnim przykładzie poszkodowanemu w ogóle nie przysługiwałoby odszkodowanie, co z oczywistych przyczyn nie jest do zaakceptowania. Przy zaaprobowaniu stanowiska pozwanego, także naprawa przez poszkodowanego pojazdu z własnych środków jeszcze przed wypłatą odszkodowania, a następnie jego sprzedaż prowadziłaby do pozbawienia poszkodowanego odszkodowania, co jest nie do przyjęcia. Z powyższego wynika, że Sąd I instancji prawidłowo uznał, że przy wyliczaniu należnego odszkodowania należało uwzględnić koszt hipotetycznej naprawy i wbrew zarzutom ubezpieczyciela nie było podstaw do jego ustalenia według metody dyferencyjnej.

Reasumując apelacja pozwanego okazała się bezzasadna i podlegała oddaleniu,
o czym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie I. (pierwszym) sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie II. (drugim) sentencji na podstawie art. 98 § 1 i 1 1 k.p.c. i w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu obciążył nimi pozwanego jako przegrywającego postępowanie odwoławcze
w całości. Powodowi należał się więc zwrot wszystkich poniesionych kosztów, sprowadzających się wynagrodzenie reprezentującego go pełnomocnika ( 1800 zł - § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych - tekst jedn.: Dz.U.2023 r.1935).

SSO Mariusz Nazdrowicz

Sygn. akt I 1 Ca 175/24

Włocławek, 28 listopada 2024 r.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

SSO Mariusz Nazdrowicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Holdenmajer-Szatow
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Włocławku
Data wytworzenia informacji: