I Ca 98/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy we Włocławku z 2025-04-16
I 1 Ca 98/24
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy we Włocławku zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 2112,54zł (z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 lipca 2021r. do dnia zapłaty) tytułem naprawienia szkody powstałej w następstwie kolizji drogowej, w której uszkodzeniu uległ samochód osobowy stanowiący własność poprzednika prawnego powoda, a której sprawca był objęty ochroną ubezpieczeniową świadczoną przez pozwanego w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (pkt 1 wyroku), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 2), zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 975zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3) oraz nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego
we Włocławku tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa odpowiednio od powoda i pozwanego kwoty po 223,60zł (pkt 4) i 670,79zł (pkt 5).
Apelację od tego wyroku wniósł pozwany zarzucając zarówno naruszenie prawa procesowego jak i materialnego. W ramach pierwszej grupy zarzutów wskazał najprawdopodobniej (przepis ten nie został wprost przywołany, ale skarżący odwołał
się do nierozpoznania istoty sprawy) na obrazę art. 386 § 4 kpc (wskutek braku wezwania
do uzupełnienia braków formalnych sprzeciwu od nakazu zapłaty poprzez przedłożenie decyzji
o przyznaniu odszkodowania z 08.07.2021r. i potwierdzenia jego wypłaty mimo że pozwany wnioskował o przeprowadzenie dowodu z tych dokumentów), art. 233 § 1 kpc (poprzez błędne uznanie, że powód posiadał legitymację czynną oraz wskutek przyjęcia, że pozwany
nie zapłacił łącznej kwoty odszkodowania w wysokości 4319,75zł i w konsekwencji błędnego zasądzenia kwoty 2112,54zł), art. 130 kpc (poprzez niewezwanie do usunięcia braków formalnych sprzeciwu z dnia 30.05.2022r.) oraz art.. 224 § 1 kpc w zw. z art. 227 kpc i art. 130 kpc (wskutek niewłaściwego zastosowania i przedwczesnego ,,zamknięcia sprawy”). Obrazy przepisów prawnomaterialnych apelujący dopatrywał się w w naruszeniu art. 509 kc, 510 § 1 kc w zw. z art. 6 kc (poprzez uznanie, że powód wykazał legitymację procesową
w sytuacji, gdy nie nabył on na podstawie umowy cesji wierzytelności od osoby, której ona przysługiwała), art. 65 kc (wobec wadliwej wykładni dokumentu z 15.06.2021r. upoważniającego do odbioru odszkodowania), art. 6 kc (poprzez uznanie, że powód wykazał legitymację procesową i zachodziły podstawy do częściowego uwzględnienia powództwa), art. 19 ust. 1, art. 34 ust. 1, art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2023r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 822 § 1 kc i art. 361 i art. 362 kc oraz art. 363 kc i art. 824
1 kc i w zw. z art. 509 § 1 kc poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przepisu oraz przyjęcie, iż pozwany w okolicznościach sprawy ponosi odpowiedzialność ponad kwotę wypłaconą już na etapie postępowania likwidacyjnego (4319,75zł) oraz art. 361 kc w zw. art. 363 § 1 kc poprzez błędną wykładnię polegającą
na uznaniu, że pozwany powinien zapłacić dodatkowo kwotę 2112,54zł ponad kwotę
już wypłaconą, co skutkuje bezpodstawnym wzbogaceniem powoda i zawyżeniem wysokości szkody. Powołując się na powyższe skarżący wzniósł o zmianę kwestionowanego wyroku
i oddalenie powództwa przy uwzględnieniu kosztów procesu za obie instancje
oraz o obciążenie powoda całością wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.
W odpowiedzi na apelację powód przyznał, że na jego konto w dniu 9 lipca 2021r. została przelana dodatkowa kwota 2042,80zł tytułem dalszego odszkodowania. Jednak pierwotnie została ona przypisana do innej szkody i nie widniała na rozrachunku z tym kontrahentem. Pominięcie tej wpłaty było wynikiem omyłki ze strony powoda, ale też z przyczyn leżących
po stronie pozwanej. Skoro powód otrzymał kwotę 4319,75zł, a koszt naprawy samochodu wynosił 4389,49zł do dopłaty dla powoda pozostawałaby kwota 69,74zł. Ponadto powód wniósł o nieobciążanie go kosztami postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuję:
Apelacja skutkowała koniecznością zmiany niemalże w całości zaskarżonego wyroku, choć prawie wszystkie zarzuty apelacyjne nie zasługiwały na akceptację.
Najdalej idący zarzut nierozpoznania istoty sprawy (art. 386 § 4 kpc) był kompletnie niezrozumiały. Do takiego nierozpoznania dochodu bowiem – najogólniej mówiąc – wówczas, gdy Sąd zaniecha zbadania jej materialnego aspektu bezpodstawnie przyjmując,
że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie. Jest rzeczą oczywistą, że treść omawianego zarzutu nie jest adekwatna do hipotezy tak rozumianego przywołanego przepisu, czego nie trzeba szerzej uzasadniać. Może on budzić jedynie ogromne zdziwienie.
Istota zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc oparta jest na założeniu, że na wskutek wadliwej oceny dowodów doszło do przyjęcia przez Sąd takiej wersji stanu faktycznego,
który nie odpowiada rzeczywistości formułując przedmiotowy zarzut apelujący
w ogóle nie odwołał się do wadliwości stanu faktycznego (chyba, że można za to poczytać frazę błędnie uznał, że pozwana nie zapłaciła na rzecz powoda kwoty 4319,75 PLN brutto”…), wskutek czego był on całkowicie nietrafny. Sąd a quo nie miał przy tym w oparciu
o zaoferowany w postępowaniu pierwszoinstancyjnym materiał dowodowy jakichkolwiek podstaw do ustalenia, że zakład ubezpieczeń w postępowaniu szkodowym wypłacił powodowi dawkę kwotę 2042,80zł. Okoliczność ta stała się bezsporna dopiero w toku postępowania apelacyjnego i w tym zakresie Sąd odwoławczy uzupełnił ustalenia Sądu
1 instancji. Pozostałe ustalenia faktyczne tego Sądu Sąd Okręgowy przyjął za swoje czyni
je podstawą orzekania w postępowaniu apelacyjnym.
Zarzut przedwczesnego zamknięcia rozprawy, co miało być skutkiem niewłaściwego zastosowania art. 224 § 1 kpc w zw. z art. 227 kpc i art. 130 kpc (odwołanie się w tym kontekście do tego ostatniego przepisu jest jakimś jurydycznym nieporozumieniem) nie został w żaden sposób uzasadniony. Wystarczy więc ograniczyć się do stwierdzenia,
że był on oczywiście chybiony.
Pozbawiony słuszności był także zarzut obrazy przepisu art. 130 kpc wobec niewezwania do usunięcia braków formalnych sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu uproszczonym. Do wspomnianego sprzeciwu ubezpieczyciel dołączył – czyniąc
ją załącznikiem – płytę CD z aktami szkody, które jednak nie były kompletne. Taka płyta jest nośnikiem, na którym zapisane są dokumenty w postaci elektronicznej (utrwalone w sposób elektroniczny). Zgodnie z treścią art. 128 kpc do każdego pisma procesowego
(w tym sprzeciwu) należy dołączyć jego odpisy i odpisy załączników. Jeżeli dana strona przedkłada wraz z pismem jako załącznik płytę CD (lub inny nośnik) to załącznikiem
w rozumieniu powyższego przepisu jest ta właśnie płyta ze wszystkimi konsekwencjami –
w tym obowiązkiem wezwania do usunięcia braku formalnego, jeżeli nie dołączono odpowiedniej ilości płyt. Natomiast jeżeli płyta nie zawiera – wbrew przekonaniu strony
ją załączającej – wszystkich dokumentów, do których się ona odwołuje to jest to już kwestia postępowania dowodowego i ewentualnego nieudowodnienia swoich twierdzeń. Przewodniczący nie ma w takim przypadku żadnego obowiązku wdrożenia postępowania naprawczego przewidzianego w art. 130 § 1 kpc. Niezależnie od tego trudno oprzeć
się wrażeniu, że apelujący starał się przerzucić na Sąd konsekwencje swojego wysoce nieprofesjonalnego postępowania. Jest rzeczą całkowicie niedopuszczalną przedkładanie
przez zakład ubezpieczeń – dysponujący stosowną obsługa i na dodatek reprezentowanego przez fachowego pełnomocnika – wybrakowanych akt szkodowych, choć nic nie stało
na przeszkodzie nadesłanie ich w prawidłowej wersji. Spowodowało to nie tylko wydanie niewłaściwego rozstrzygnięcia, ale wygenerowało (o czym za chwilę będzie szerzej mowa) całkowicie zbędne koszty sądowe.
Przed odniesieniem się do zarzutów naruszenia prawa materialnego niezbędne
jest wskazanie, że powód dochodził wykonania zobowiązania, którego przedmiotem była zapłata przez ubezpieczyciela odszkodowania za uszkodzony w kolizji drogowej samochód (art. 353 § 1 kc w związku z przepisami regulującymi odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego OC posiadaczy pojazdów mechanicznych). Zasadniczym celem zobowiązania jest zaspokojenie interesu wierzyciela. Typowym zdarzeniem realizującym wspomniany cel jest wykonanie zobowiązania zgodnie z jego treścią, co skutkuje wygaśnięciem zobowiązań. Apelujący wskazywał na spełnienie świadczenia praktycznie
w całości jeszcze w postępowaniu apelacyjnym, co znalazło potwierdzenie w dowodach przedłożonych w środku odwoławczym i zostało przyznane przez powoda z nieznanych przyczyn nie skonstruował jednak zarzutu niewłaściwego zastosowania art. 353 § 1 kc w zw. ze wspomnianymi przepisami i w następstwie udzielenie ochrony prawnej powodowi mimo braku ku temu podstaw. Co równie ważne – zgodnie z cert. 13 ust 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych … (tekst jedn. : Dz. U. 2025.367) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie m.in. uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody oraz prawomocnego orzeczenia Sądu. Uznanie, o którym mowa w w/w przepisie jest tzw. Uznaniem właściwym. – czynnością prawną (umową), w której dłużnik potwierdza swoje zobowiązanie. W praktyce ta podstawa wypłaty przybiera tutaj postać decyzji o przyznaniu odszkodowania. Oświadczenie ubezpieczyciela zawarte w takiej decyzji jest oświadczeniem woli w rozumieniu art. 60 kc. W rezultacie uznania ubezpieczyciel traci możliwość podnoszenia zarzutów, o których istnieniu wiedział w chwili dokonywania czynności. Tym samym uznanie jest jednoznaczne z ustaleniem odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń co do zasady. Oznacza to, że w procesie o dalszą część odszkodowania ubezpieczyciel mógłby zakwestionować swoją odpowiedzialność tylko w razie skutecznego powołania się na jakąś wadę złożonego oświadczenia woli. Taką wadą nie jest – co oczywiste – np. dokonana po uznaniu inna ocena prawna zaistniałego zdarzenia ubezpieczeniowego. Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy to próba zanegowania swojej odpowiedzialności przez skarżącego nie mogła przynieść zamierzonego przez niego skutku. Jednocześnie wobec wygaśnięcia zobowiązania niemalże w całości wszystkie pozostałe poruszone w zarzutach prawnomaterialnych kwestie – niezależnie od ich wagi i stopnia dyskusyjność – nabierają drugorzędnego znaczenia i nie ma potrzeby bliższego analizowania. Jedynie na marginesie można wspomnieć, że kolejnym prawnym nieporozumieniem
było powoływanie się na obrazę przepisów art. 6 kc z tego względu że strona przeciwna
nie udowodniła jakiegoś faktu, gdyż kwestie, czy wywiązała się ona z obowiązku udowodnienia faktów, z których wywodzi określone skutki prawne stanowi domenę przepisów postępowania cywilnego, a nie materialnego. Nie jest także możliwe naruszenie prawa materialnego i jednocześnie przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, ponieważ są to dwie różne postacie naruszenia i każda z nich wymaga odrębnego wykazania.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy we Włocławku na podstawie
art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok obniżając zasądzone odszkodowanie do kwoty 69,74zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 22 lipca 2021r. do dnia zapłaty. Zważywszy, że pozwany przed wniesieniem powództwa zapłacił powodowi łączną kwotę 4319,75zł (2276,95zł+2042,80zł), a koszt naprawy zamknął się kwotą 4389,49zł to do zapłaty pozostała suma zasądzona w punkcie I. 1. Wyroku Sądu odwoławczego (4389,49zł-4319,75zł). Brak było podstaw do uwzględnienia powództwa w pozostałym zakresie.
O należnych pozwanemu kosztach procesu za pierwszą instancję orzeczono w oparciu
o przepis art. 102 kpc. Powód wprawdzie – biorąc pod uwagę wynik sprawy – przegrał ją
w całości (uwzględnienie powództwa w niecałych 2,5% z punktu widzenia rozstrzygnięcia
o kosztach w niczym oceny tej nie zmienia) to jednak zaistniały warunki zastosowania zasady słuszności wyrażonej w przywołanym przepisie. O szczególnie uzasadnionym wypadku
w jego rozumieniu można mówić najogólniej w sytuacji, gdy ponoszenie kosztów pozostawałoby w sprzeczności z powszechnym odczuciem sprawiedliwości i było niezgodne z zasadami słuszności. W rozpatrywanym przypadku wprawdzie z obiektywnego punktu widzenia to powód zainicjował praktycznie całkowicie zbędne postępowanie (z uwagi
na zaspokojenie jego roszczenia jeszcze w postępowaniu likwidacyjnym) to jednak postawa pozwanego sprawiła, że spór po wniesieniu sprzeciwu dalej się toczył. Gdyby bowiem przedstawił on dowody wskazujące na wypłatę dodatkowego odszkodowania to istniała duża szansa, że na tym etapie doszłoby do zakończenia sprawy. To ta okoliczność związania
z przebiegiem postępowania sprawiła, że mimo oddalenia powództwa nie istniały podstawy do obciążenia powoda należnymi pozwanemu kosztami procesu.
O należnych Skarbowi Państwa nieuiszczonych kosztach Sądowych rozstrzygnięto
w oparciu o przepis art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r.o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych (tekst jedn. : Dz. U. 2024.959) w zw. z art. 103 § 1 kpc. Koszty
te – sprowadzające się do uzupełniającego wynagrodzenia biegłego w związku
ze sporządzoną opinią w kwocie 894,39zł – powstały tylko dlatego, że ubezpieczyciel
w postepowaniu przed Sądem Rejonowym nie przedłożył żadnych dowodów świadczących
o wykonaniu zobowiązania przed wniesieniem pozwu. To(...) wnioskował
o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Sąd meriti nie wiedząc o dodatkowej wypłacie odszkodowania nie miał wyboru i by właściwie rozstrzygnąć sprawę musiał ten dowód dopuścić. Wygenerowało to wskazane wyżej koszty związane z jego przeprowadzeniem, których i tak część (500zł) – nie bardzo wiadomo z jakich przyczyn – poniósł powód. Koszty te nie tylko wielokrotnie były wyższe niż zasądzona ostatecznie kwota, ale przewyższały
– i to znacznie – wysokość dochodzonego roszczenia pomniejszonego o dodatkową wypłatę odszkodowanemu (2822,13zł-2042,80zł=779,33zł). W rezultacie toczył się nie do końca racjonalny spór. Było to wywołane przesłankami wskazanymi w art. 103 § 1 kpc. Zgodnie
z § 2 tego przepisu § 1 dotyczy zwłaszcza m.in. zatajanie lub opóźnionego powoływania dowodów. Ponieważ działanie i zaniechania wymienione w § 2 i 3 stanowią jedynie przykładowe przejawy postępowania niesumiennego lub oczywiście niewłaściwego
to na równi z nimi należy traktowe i nieprzedstawienie zawnioskowanych dowodów
do zakończenia postepowania w danej instancji.
Sąd odwoławczy nie obciążył powoda należnymi pozwanemu kosztami procesu
za drugą instancję na podstawie art. 102 kpc z uwagi na przedstawioną wyżej argumentację.
SSO Mariusz Nazdrowicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Włocławku
Data wytworzenia informacji: